Pelargonia angielska znana jest również pod nazwą pelargonia wielkokwiatowa. Jak już wiemy, jest to roślina, która pięknie przyozdabia nasze parapety. Jeśli zadbamy o nią wystarczająco dobrze, może ona również pięknie prezentować się na naszym tarasie.
Pelargonia angielska jest znacznie delikatniejsza i bardziej podatna od na warunki pogodowe od pelargonii rabowatej lub bluszczolistnej.
W naszym kraju znana jest od dawna, przyozdabia parapety wielu domów, w tym tych bardziej tradycyjnych. Dlatego niektórym może się wydawać, że pelargonia jest trochę kiczowata. Oczywiście wiele zależy od tego, w jakiej donicy ją umieścimy.
Możemy wybrać bowiem z wielu dostępnych na rynku, które będą pasowały do naszego kwiatka pod względem kolorystycznym. Pelargonie w domu nie muszą być nudne! Mogą być umieszczone w doniczkach wiszących lub wysokich. W przypadku rośliny, jaką jest pelargonia angielska uprawa powinna przebiegać w sposób bardzo zdyscyplinowany. Jest to roślina bardzo wymagająca.
Pelargonia angielska, bardzo często nazywana również królową parapetów, jest rośliną prezentującą się w nieskazitelny sposób, ale również bardzo wymagającą. Pierwotnie pochodziła z Afryki, jednak szybko zaczęto ją hodować na wyspach, gdzie pracowano nad jej różnymi odmianami. Dzięki temu zawdzięcza ona swoją nazwę „angielska”.
Dzisiejsze odmiany pelargonii angielskiej posiadają barwne kwiaty, które mogą osiągać wielkość do 5 cm. Jednak te zostały wyhodowane w takich krajach jak: Anglia, Francja, Niemcy i Holandia, więc obszar ich hodowli się znacznie powiększył.
Dodatkowym jej atutem jest fakt, że jedynym jej zagrożeniem są mszyce, które łatwo zauważyć i zwalczyć.
Jak wyglądają kwiaty pelargonii angielskiej?
Kwiaty pelargonii angielskiej mogą przypominać wszystkim znane bratki. Mogą być one:
- białe;
- fioletowe;
- różowe;
- purpurowe;
- dwubarwne;
- oraz posiadają pofalowane lub pomarszczone brzegi płatków, a ich liście są delikatnie poząbkowane;
- pędy są wzniesione ku górze.
Kwiaty są delikatne, kojarzą się z wiosną i latem, bardzo ubarwiają przestrzeń, w której się znajdują. Wszystkie te cechy sprawiają, że pelargonia tak pięknie wygląda na domowych parapetach, dlatego polecana jest wszystkim paniom i panom domu, którzy są pewni, że będą wiedzieli, jak się z nią poprawnie obchodzić.
Pelargonia angielska – wymagania
Jeśli chcemy, aby nasza pelargonia angielska zachwyciła nas ilością swoich kwiatów, musimy pamiętać o odpowiednim naświetleniu, gdyż to właśnie od tego zależy jak będzie kwitła pelargonia angielska. Jednak należy to zrobić z umiarem, ponieważ pelargonia ma bardzo delikatne listki i kwiaty, więc bez większych problemów można je przypalić promieniami słonecznymi. Po zimowaniu należy ją stopniowo wystawiać na słońce, jeśli oczywiście nie chcemy, aby zmarniała na naszych oczach. Duży przeskok z zaciemnionego pomieszczenia w bardzo nasłonecznione może zniszczyć roślinę, która, jak wiemy, jest bardzo delikatna.
Biorąc pod uwagę jej wrażliwość, musimy pamiętać o temperaturach, gdyż nie znosi ona zimna. Na balkon bądź na parapet powinna zostać wyniesiona dopiero w połowie maja oraz zdjęta z niego już początkiem października, żeby nie dopadły ją żadne przymrozki. Temperatury, w których czuje się dobrze wahają się od 10 do 12 °C.
Jak każde inne kwiaty, potrzebuje ona odpowiedniego nawożenia oraz nawadniania. Jest to wymagająca roślina, która musi być często nawożona (przynajmniej raz w tygodniu) oraz musi mieć ciągle wilgotno, by mogła się prawidłowo rozwijać.
Gdy posiadamy na swoim parapecie ten pięknymi kwiatami, to powinniśmy pamiętać, aby w odpowiednim momencie schować je w ciepłym miejscu, po to by mogły cieszyć nas swoim widokiem w kolejnych latach. Równie ważne jest, by pamiętać o usuwaniu kwiatów, które przekwitły, ponieważ wpływają one negatywnie na pozostałe zdrowe, ale delikatne kwiaty. Gdy minie sezon na ekspozycje kwiatów na parapecie, nie podlewaj ani nie nawóź ich zbyt często. W uprawie pelargonii chodzi przede wszystkim o to, żeby znaleźć odpowiednią proporcję wszystkich zabiegów – tak zwany złoty środek. Nie można przesadzać z żadną czynnością dotyczącą tej pięknej, acz wymagającej rośliny. Jeśli chcemy, aby jak najdłużej ozdabiała nasze tarasy, balkony i parapety, musimy pamiętać o szeregu wymagań tej rośliny. Opłaca się jednak zadbać o ten piękny kwiat, efekty są bowiem oszołamiające!
Sadzonki pelargonii angielskiej
Rozmnażanie pelargonii angielskiej jest możliwe jedynie w sierpniu, zaraz po jej przekwitnięciu. Sadzonki (powinny mieć od 10 do 15 cm) są przygotowywane z wierzchołków pędów, które posiadają po trzy, czasem cztery listki, zaraz po ścięciu zostawia się je na kilka godzin do wyschnięcia, a następnie wsadza się je do doniczek zapełnionych piaskiem oraz torfem (w proporcjach jeden do jednego). W doniczkach powinny przebywać około trzech tygodni, później można je przesadzać. Pamiętajmy, by trzymać je w ciepłym miejscu, ale nie na słońcu.
Przesadzanie pelargonii nie należy do czynności skomplikowanych jeśli tylko mamy na uwadze to, że jest to roślina delikatna i każde, nawet najmniejsze zmiany w jej otoczeniu mogą zakończyć się jej zniszczeniem.
Jak zimować pelargonię?
Zimowanie to w znacznym uproszczeniu uchronienie rośliny przed mrozem, jaki zwykle panuje w Polsce zimą (ostatnio jednak przestało być to regułą, jednak nadal powinniśmy chronić swoje rośliny). Zimowanie pelargonii angielskiej powinno przebiegać w temperaturze ok. 10-12 stopni Celsjusza, czyli w takich warunkach, jakie kwiat ten lubi najbardziej. Pelargonie to bowiem kwiaty ciepłolubne. Poza tym, w temperaturze wyższej kwiat może wznowić wegetację. Nie przetrwają one przymrozków z przełomu października i listopada, więc trzeba zabrać je z balkonu już w tym momencie. Pelargonie lubią miejsca jasne, ale do zimowania nie będą odpowiednie stanowiska bardzo nasłonecznione. Nie możemy pójść jednak w drugą skrajność: błędem byłoby umieszczenie pelargonii w piwnicy czy garażu.
Rośliny przeznaczone na zimowanie powinny być w jak najlepszym stanie, nie zgniłe, bez żadnych chorób i szkodników. Jeśli będziemy zimować roślinę uszkodzoną, może okazać się, że kiedy nadejdzie sezon, nie będzie ona nadawała się do wystawienia na balkon czy parapet.
Uprawa pelargonii angielskiej
W przypadku każdej rośliny, najważniejszym elementem jej pielęgnacji jest oczywiście podlewanie. Nie wolno z podlewaniem przesadzać, a wręcz powinno być ono ograniczone do minimum – przyjmuje się, że należy podlewać ten kwiat raz na dwa tygodnie, jednak trzeba obserwować roślinkę tak, aby nie pozwolić pędom wyschnąć.
Musimy sprawdzać podłoże samodzielnie i ocenić, czy jest ono zbyt wilgotne lub zbyt suche. Zbyt dużo wody w ziemi może przyczynić się do gnicia rośliny. W takim przypadku trzeba pozbyć się jak najszybciej gnijących części tak, aby uratować resztę pelargonii.
Inną ważną czynnością pielęgnacyjną jest przycinanie roślin, w przypadku pelargonii, pędy należy skracać do jednej trzeciej lub maksymalnie dwóch trzecich wysokości. Czyścimy roślinę poprzez usuwanie obumarłych pędów oraz zżółkłych liści i zwiędłych kwiatków.
Pelargonia angielska – wiedza w pigułce
Wiemy już prawie wszystko na temat uprawy i pielęgnacji pelargonii angielskiej. Warto zatem uporządkować swoją wiedzę, ponieważ nawet drobne błędy mogą mieć katastrofalny wpływ na naszą piękną roślinę.
Pelargonia to roślina wymagająca, więc musimy się z nią obchodzić możliwe jak najdelikatniej. Nie możemy przesadzić z jej podlewaniem, ani nawożeniem. Rozmnażanie pelargonii to również czynność, do której należy się wcześniej przygotować, ponieważ nawet szczegóły takie jak ilość listków w pędzie i miejsce jego przycięcia mogą zaważyć na tym, czy operacja ta zakończy się powodzeniem.
Musimy, w przypadku pelargonii angielskiej, zabawić się nieco w stwórcę i nauczyć się kontrolować temperaturę wokół niej – nie może ona być niższa, niż książkowe 10-12 stopni Celsjusza. Pelargonii nie wolno przegrzać. Wymaga ona jasnego stanowiska, ale nie nasłonecznionego. I co najważniejsze – musimy wiedzieć, że nie wystarczy poza sezonem wrzucić pelargonię angielską do piwnicy. Zimowanie pelargonii to nie przelewki, musi ona wypoczywać w miejscu ciepłym i jasnym. Wszystkie te wymagania sprawią, że wcale nie powinno nas dziwić, że pelargonia ta nosi miano „królewskiej”!
redakcja
